• domek

    Na działce tej od dzieciństwa moja żona marzyła mieć swój domek, kiedy jeszcze bawiła się jako dziecko na łące u swojej babci... no i tak powoli zaczęło się stawać. Jakieś 3 lata temu po kilkudziesięciu latach otrzymała ją w prezencie od swojego taty.  Szczęśliwi i zachwyceni miejscem w super lokalizacji - praktycznie centrum naszej "wioski" na początek zrobiliśmy badania.

    No i tu wyszedł pierwszy zonk. Torfy, torfy, torfy niby tego nie dużo, ale za to woda wysoka. Szybkie rozeznanie w temacie i wiemy, że obok posadowione są na takim gruncie dwa duże warsztaty samochodowe. Udaliśmy się do pani konstruktor, aby uczyniła i dla nas nasz indywidualny projekt. 

    Wszystko szybko bez większych analiz i przemyśleń od taka tam szybka spontaniczna akcja. Co się trochę teraz odbija 

    Generalnie projekt wzorowany na Dom w Akebiach 4 , ten bardzo przypadł nam kiedy szukaliśmy projektu te 3 lata temu. Został trochę powiększony oraz dodany garaż dwustanowiskowy - tu z kolei moje marzenia - duży garaż z miejscem do majstrowania przy swoich autach.  No więc zaczęliśmy powoli działać jako, że i tak nie mieliśmy $$ na budowę pomału całą papierologie zaczęliśmy ogarniać. Tak więc po warunki zabudowy , prąd, woda, pozwolenia, mapki, projekty itd itd... czas sobie leciał, ciśnienie opadło... pozwolenie przyszło i tak się rozeszło po kościach. Tak minęły sobie prawie 3 lata. Tak jak nawiązuje tytuł będzie to dom z posadowieniem pośrednim z racji występowania torfu. Przez ostatni czas próbowałem znaleźć inną metodę, ale niestety nic tutaj praktycznie się nie sprawdzi. Robiłem rozeznanie na temat poduszki z geowłókniną ale lipa, bo będzie siadało. Tylko wymiana gruntu, gdzie wyszło by praktyczne 800m3 do wywalenia i zasypania co daje prawie 2000ton piachu. Do tego woda nie ułatwia zadania. 

    Zależało mi najbardziej na tym, że jeżeli już robię płytę, to chciałem ją zrobić z pełną izolacją termiczną. Jednak trudno...

    Także zostaliśmy w końcu przy posadowieniu takim jak wykonane jest pod owymi dwoma kolosami warsztatowymi w sąsiedztwie. Aby obniżyć koszta związane z wylaniem studni/pali zastosowano tam beczki 200L które służą jako szalunek tracony dla słupów podtrzymujących płytę. 

    Tutaj rzut płyty, rezygnuję jednak z kanału w garażu aby nie komplikować już całej sytuacji... także projekt do zmiany. A trzeba było pomyśleć wcześniej a nie tak na łapu capu. 


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :