Model migracji na nowe serwery można dostosować do specyfiki firmy. Część przedsiębiorstw kładących szczególny nacisk na wydajność i bezpieczeństwo, z założenia przechodzi na najnowszy produkt, dokonując pełnej wymiany jednostek jak tylko kolejna generacja pojawi się na rynku. Inni przeskakują jedną, dwie a czasami i trzy generacje serwerów, co w praktyce oznacza kilka lat użytkowania tego samego sprzętu. Jeszcze inni dokonują zmian etapami, a zatem w tym samym momencie w firmie współpracują serwery różnych generacji (np. z przeznaczeniem najstarszych serwerów na środowisko testowo-deweloperskie). Wiele zależy od możliwości finansowych i od faktycznego zapotrzebowania konkretnej firmy.

- Oferowanie niezawodnego produktu czasami stanowi wręcz utrudnienie. Klienci są w pełni zadowoleni z którejś z poprzednich generacji serwerów IBM Power, ponieważ po kilku latach one nadal spisują się doskonale – nie chcą więc rozmawiać o migracji. Poza zwiększoną wydajnością i wyższym poziomem bezpieczeństwa, w każdej kolejnej odsłonie serwerów Power wdrażamy więc dodatkowe, przydatne innowacje. W przypadku Power10 jest to zwiększona ilość silników kryptograficznych, a także rezygnacja z kart GPU na rzecz silników MMA. Silniki MMA (Matrix-Mulitply Assist) odpowiadają za proces inferencji, czyli wdrażania w praktykę biznesową wytrenowanych modeli sztucznej inteligencji. Może się to odbywać zarówno na serwerach fizycznych, jak i w chmurze. MMA przejmują zatem w pewien sposób zadania kart GPU 

Powszechnym mitem jest przekonanie, że nowoczesne serwery o dużych możliwościach obliczeniowych i wysokim poziomie bezpieczeństwa, przeznaczone są wyłącznie dla dużych klientów. IBM oferuje szerokie portfolio serwerów Power, które odpowiednio wyskalowane, mogą posłużyć nawet małemu podmiotowi – np. startupowi czy urzędowi w małej miejscowości – w końcu każdy chce skutecznie zabezpieczyć się przed cyberprzestępcami, zachowując jednocześnie wysoką wydajność.

Konferencja prezesa NBP zaczęła się od tego, że Adam Glapiński powiedział, iż celem RPP było zaskoczenie rynków. Ja od ponad 20 lat "siedzę" na rynkach finansowych, bardzo wiele rzeczy, nie tylko w Polsce, widziałem, i główna zasada polega tutaj na tym, żeby nie zaskakiwać, żeby być przewidywalnym. Pojawia się więc pytanie, czemu to wszystko ma służyć i dlaczego mamy być zaskakiwani - powiedział w programieGlapiński to pacynka sterowana z Nowogrodzkiej a tam siedzą sami analfabeci ekonomiczni. Za to cała ta mafijna ekipa pisowska jest dobra w okradaniu Polaków i pompowaniu kasy do własnych kieszeni. Sześć lat temu zaczęliśmy się znowu staczać w nicość historii, podobnie jak w 18ym wieku.. Jak zauważył, decyzja RPP ws. podwyżki stóp procentowych jest spóźniona. - Moim zdaniem, pierwsza podwyżka powinna mieć miejsce w maju lub czerwcu. I o ile możemy dyskutować, czy dało się przewidzieć taki wzrost cen prądu lub gazu, to jednak cały proces wzrostu inflacji był od wielu miesięcy zauważalny. Mało się zwraca uwagę na pewien istotny fakt z biografii pana prof. Glapińskiego- specjalizuje się on w historii myśli ekonomicznej, czyli mówiąc wprost jest bardziej historykiem ekonomii/ jej teoretykiem niż analitykiem i praktykiem. Nic dziwnego, że pewne aspekty związane z działalnością NBP w szerokim ujęciu, pozostają dla niego poza sferą zainteresowań naukowych, po prostu nie jest specjalistą poza swoją dziedziną, z której uzyskał profesurę. Te ruchy, które ekonomiści- praktycy, analitycy, uważają za niezrozumiałe czy wręcz absurdalne, być może wynikają ze zbyt dużego mniemania o swoich umiejętnościach pana Prezesa, który niekoniecznie znać się musi na wszystkim, jednak powinien dobrze dobierać doradców...Celowe uruchamianie inflacji to zaproszenie grup przestępczych całego świata do prania pieniędzy pochodzących z przestępstw daje to napływ twardej waluty ale powoduje galopadę cen.Na inflację wpływają ceny energii, gazu, paliwa. Czesi już planują czy już wprowadzili 0% vat na energię i paliwo. Bo tak naprawdę najważniejsza droga zatrzymania inflacji. Oczywiście rządowi na tym nie zależy bo to duże wpływy do budżetu no i podatek inflacyjny też ogromne wpływy. Kraje zachodnie z zasady nie podnoszą stóp procentowych aby nie ograniczyć inwestycji ani nie dyskryminować klasy średniej. Ale Polska to dziki kraj. Ta tłusta małpa powinna dostać płacę minimalną i zwrócić całe wynagrodzenie pobrane jako prezes NBP - w związku z nierzetelnie wykonywaną prawą. to samo holecka, lewandowska i inne pisowskie żołnierzyki. Proponuję tak ich wszystkich ścigać po zmianie władzy.

 Nie wiem,czy kiedyś tak może być.Tylko odpowiedzialność karna a nie polityczna powstrzyma nieodpowiedzialne decyzje rządzących.Nie może tak być,że politykę uprawiamy porzez przekupstwo wyborców lub polityków.To powinno dotyczyć wszystkie partie - od prawa do lewa. tak tak - wszystko za pozno,wszystko zle,wszystko nielgalnie itd itpkolejny specjalista ktory za nic nie odpowiada a co dopiero za banki i wartosc zlotego,sluchajc tych expertow to NBP powinien podniesc stopy procentowe pewnie juz w 2020 r wtedy wyprzedzenie byloby w sam raz co?z tym tzw wyprzedzeniem podniesienia stop procentowych i z rzekomym spoznieniem to taka sama sciema jak i z wyprzedzeniem budowy tzw zapory na granicy z bialorusia o ktorej opowiada opozycja ze powinien powstac rok temu co najmniej,choc problem na granicy ujawnil sie 2 /3miesiace temuA to ciekawe co zdarzyło się dzisiaj w Czechach. CNB taki odpowiednik RPP. Podniosła podstawową stopę procentową z 1.5% do 2.75%. To znaczy o 1.25%. Inflacja we wrześniu wyniosła 5%. A wczoraj czytające nędzne polskojęzyczne media i komentarze rożnego sortu specjalistów. Miałem wrażenie, że to tylko u nas tak się dzieje.Wystarczy ze paliwa kopalne podrożeją o 1zł w tym roku i na świecie mamy taką inflacje ze oszczędności które macie stopnieją tak ze i niepomoże wam już nawet Glapiński wstrzymując podwyżkę stup procentowych.  Czy nasz naród do tej pory jest taki ciemny i upośledzony iż do dnia dzisiejszego nie zrozumiał że od 2015 roku chodzi tylko i jedynie o to żeby zniszczyć ten kraj , doprowadzić do ruiny , skłócenia ze wszystkimi , żeby go maksymalnie rozbroić , osłabić i oddać za przelana krew kupioną z 500+. I wszystko z zemsty starca.Kredytobiorcy bedziecie zaskoczni, w przyszlym miesiacu tez podwyzka o 75pkt i styczen 50 pkt. Rata wzrosnie w porownaniu do wrzesnia 2021 o 300-400zl. Jesli ma byc to lekcja dla kredytobiorcow ze sie kredytow nie bierze jak sa tanie to NBP dziala super. Jesli podwyzki wynikaja z niewiedzy i braku przewidywalnosci zdarzen to ja aplikuje na szefa NBP albo czlonka rady RPP. Choc ekonomista nie jestem (tylko inwestotrem gieldowym) mysle ze lepiej bym sobie poradzil z przewidywalnoscia rynkowa.

Można było to przewidzieć. Operatywni ludzie zawsze znajdą rozwiązanie, a ci którzy jęczą z butelką piwa pod sklepem zawsze będą czekali aż im się da. Nie ukrywam dodatkowo, że kwota wolna od podatku i podwyższony próg podatkowy to dobre posunięcia. Co do reszty mam wątpliwości. Ale trzeba poczekać, zapoznać się ze szczegółami również w zakresie składki zdrowotnej. Nie wiadomo też jak bardzo wprowadzone zmiany wpłyną na wzrost cen towarów (i generalnie inflację) a co za tym idzie i większą wartość VAT płaconą przez ludzi w towarach i usługach. uważa ,że jesteśmy Kuwejtem czy Arabią Saudyjską ,że mamy tyle kasy i nie ma co z nią zrobić tylko rozdawać, rozdawać, rozdawać byleby wygrać kolejne wybory ia potem kraść ile się da .Ludzie opamiętajcie się ten cały nowy ład to jak wielki skok w Chinach . Jeżeli ktoś przenosi biznes dla oszczędności 1 tys rocznie to można się uśmiać. Ale takie durne jest lewactwo. Żeby otwierać biznes w fajnych Czechach , trzeba mieszkać w Chałupkach. Może ktoś udraznianie rur Milanówek    to lewactwu wyjaśni. Co do biznesu i oszczędności rzędu 1000 zł to masz w 100 % rację, ale nie rozumiem co ma z tym wspólnego lewactwo ? Miałeś ostatnio jakiś uraz w głowę ? Cegła w drewnianym kościele na głowę spadła ? Zmiana rezydentury to najlepsze rozwiazanie . Tylko trzeba się pozbyć wszystkiego oprócz nieruchomości . Trzeba wynająć . Można fikcyjnie . Pomieszkać pol roku za granica i sprawa załatwiona . Cypr jest korzystny . jestem za .brawo dla odważnych rząd nie potrafi docenić skarbu jakim są mikroprzedsiębiorcy i ludzi myślących i przedsiębiorczych.niech się udławią swoim pomyslem żeby tylko dawać socjale.wstyd i hańba.

 Tak, ten nowy ład to jest żywcem bolszewicki NEP. Nawet nazwa ta sama!. Tylko, że dzis właściciele firm mogą legalnie zwiać z e swoimifirmami do Czech, Słowacji i prowadzić w Polsce czeskie firmy. Płacić podatki na Czechy. I to jest legalne, dozwolone w całej UE. A ja myślałem , że pis to uczciwa organizacja i będzie dbać o Polskę i Polaków . Niestety , kombinacje , przekręty , jak najdalej od Polski I Polaków , a jak najbliżej KORYTA to jedyna domena . Dadzą 500+ , ale nie cieszcie się Polacy oddacie 1000++. A po wprowadzeniu nowego nieładu , będziecie musieli się wynieść , bo trzeba zrobić Ale głupoty janusze biznesu. Pozorna rejestracja firmy za granicą celem optymalizacji, przy równoczesnym wykonywaniu całości operacji gospodarczych w Polsce, jest działaniem niezgodnym z prawem i może zostać uznane przez polski urząd skarbowy za agresywną optymalizację podatkową, która nie prowadzi do skutecznego wyłączenia opodatkowania w Polsce. po za tym jakim trzeba być głąbem zarabiając po 15tys i dalej byc na JDG. A dlaczego przy zarobkach ponad 15 tyś. miesięcznie bycie na jpg to głupota? Chyba czegoś nie wiem ;) Prowadzę jpg zarabiam dużo więcej niż 15 tyś. miesięcznie i uważam, że taka forma jest najlepsza. Jest prosta, nisko opodatkowana (19 % liniowo), niskie składki zus, brak pełnej księgowości, swoboda w dysponowaniu zarobionymi pieniędzmi, itd. Pewnie teraz się to zmieni i trzeba będzie zacząć kombinować. Uważam, że jako przedsiębiorca płacę za niskie składki na zus (dużo niższe niż moim pracownicy) i to się powinno zmienić. Ale wprowadzenie liniowej stawki 9 %, bez górnego limitu, to faktycznie podniesienie podatków o 9 %. I na to się nie zgadzam. Pewnie część działalności przeniosę do sp. z o.o. (9 % CIT), w której będę gromadził majątek i z niego korzystał. Chytry traci dwa razy  http://udraznianie.ovh   i tak się stanie z pomysłem pis na zwiększenie obciążeń podatkowych. Przecież tu chodzi o to żeby wlaśnie w Polsce nie płacić podatków. Czeska skarbówka na pewno nie będzie robić problemów. Skutek będzie taki, że podatki zostaną za granicą. Ot geniusze z PiS wymyślili. Osobiście znam osoby prowadzące biznes na terenie Czech.

Polski Ład może być korzystny dla gorzej zarabiających przedsiębiorców, ale już ci z większymi dochodami zapłacą nawet kilkanaście tys. zł więcej. Rośnie więc zainteresowanie założeniem firmy u sąsiadów. - Nawet przed sobotnią prezentacją telefonów potrafiła być setka dziennie - mówią czescy prawnicy. Prawnik mówi, że przedsiębiorcy zazwyczaj nie dzwonią do niego w weekend, a swój program PiS przedstawił w sobotę. Odpowiedź na temat faktycznego zainteresowania powinny przynieść nadchodzące dni, a może tygodnie.Z Uk Nie takie firmy uciekały. Sila gospodarki to sredni sektor wiec jeżeli starzy gracze uciekną a pojawia się nowe firmy na rynku dzieki niższym kosztom to zyskamy. Problem w tym ze wielkie firmy broniąc swoich biznesow będą posaly jak to w Polsce jest źle.

Firla dodaje jednak, że zainteresowanie otworzeniem firmy w Czechach już wcześniej było ogromne. Zwykle dzwoni w tej sprawie kilkunastu Polaków dziennie, choć zdarza się, że jest ich i kilkudziesięciu. A są dni, że telefonów jest i setka. Prawnik z Ostrawy przyznaje, że przez pewien czas zapytań było mniej ze względu na pandemię i ograniczenia w podróżach. Jednak od kilku dni znowu zainteresowanie rośnie. Niektóre firmy pomagające polskim przedsiębiorcom zaistnieć w Czechach czy na Słowacji od dawna jednak podkreślają, że kluczowe przy przeprowadzce niekoniecznie są same ewentualne oszczędności - często ważniejsza jest na przykład przejrzystość w prowadzeniu biznesu oraz niezmieniające się nagle prawo. Przedsiębiorcy chwalą też atmosferę do prowadzenia biznesu w Czechach.

- W Polsce wezwanie do urzędu skarbowego oznacza najczęściej problemy, a tu okazało się, że dostałam więcej zwrotu nadpłaconego podatkuMożna było to przewidzieć. Operatywni ludzie zawsze znajdą rozwiązanie, a ci którzy jęczą z butelką piwa pod sklepem zawsze będą czekali aż im się da. Nie ukrywam dodatkowo, że kwota wolna od podatku i podwyższony próg podatkowy to dobre posunięcia. Co do reszty mam wątpliwości. Ale trzeba poczekać, zapoznać się ze szczegółami również w zakresie składki zdrowotnej. Nie wiadomo też jak bardzo wprowadzone zmiany wpłyną na wzrost cen towarów (i generalnie inflację) a co za tym idzie i większą wartość VAT płaconą przez ludzi w towarach i usługach.

Panika i chaos to jest to czego najmniej nam teraz potrzeba. Owszem sytuacja jest arcytrudna ale nie wolno się załamywać i opuszczać rak. Czy z tego powodu mam się okopac na cmentarzu, przykryć przescieradlem i czekać na smierc? Niedoczekanie. Nadzieja umiera ostatnia. Biadoleniem sobie nie pomagamy. A wiec do dziela i róbmy swoje. W Polsce mamy zaniżone statystyki. Mało testów, a wielu, którzy umarli czekają na test w domach czy domach starości nie uwzględnia się do statystyk mimo, ze umarli na koronawirusa. W Chinach nie wierzcie, że umarło tylko niecałe 3500 ludzi. Oni mogli celowo zaniżyć o jedno zero, by nie siać paniki w swoim kraju. W USA przewidują milion zmarłych do końca roku. W Europie też ok miliona. Więc w USA będzie dużo gorzej niż w razem wziętych Włoszech, Hiszpanii, Francji, UK, Niemczech, gdzie ma być najwięcej zmarłych dużo ponad 0,5 mln. W Polsce liczba zmarłych nie powinna przekroczyć 20 tys., bo szybko zareagowaliśmy. Rozejrzyjcie się dookoła Polski. Popatrzcie ile zachorowań w Niemczech, Holandii, Belgi, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, nie mówiąc o Włochach czy Hiszpanii? A u nas tak mało (oby tak było naprawdę), ale nie mogę w to uwierzyć i mam nieodparte wrażenie, że liczby są zakłamane. Wśród nas chodzi na pewno wielu zakażonych ale o tym nie wiedząc zarażają innych. Powód - brak i nieprzeprowadzanie wystarczającej ilości testów. To się wkrótce zemści gwałtownym przyrostem zakażonych i niepotrzebną śmiercią wielu z nas. Przecież w/w kraje mają lepszą i bardziej wydajną służbę zdrowia a mają tak dużą liczbę zakażeń. A popatrzcie na USA co się tam dzieje. Ten rząd kiedyś odpowie za te zaniedbania, przyjdzie na to czas, tylko kosztem zdrowia i życia Polaków Lider w wydatkach na zbrojenia ma największy problem. Może nakazać przemysłowi zbrojeniowemu produkcje respiratorów? Tak przy okazji może Polska powinna wycofać się z umowy o zakup myśliwców? Walka toczy się o przetrwanie ludzi na naszym terenie. W Nowym Jorku robią najwiecej testów i tam właśnie jest najwiecej zarażonych. Ludzie dostają objawy ze stresów. A czy ktoś przeprowadził sprawdzenie tych testów? Może te testy mają wszystkim, którym przeprowadzają badania ma wykrywać wirusa? Może te testy są tak zrobione. A państwa nawet o tym nie wiedzą. Oglądam właśnie TVPInfo i mówią : 

Moce przerobowe do   przepychanie kanalizacji sanitarnej   wykonywania testów to 20 tys testów na dobę, ale wykonuje się około 4,5 tys. 

Kuzyn z najbliższej rodziny miał kontakt z zakażoną osobą i został objęty kwarantanną, miał mieć zrobiony test. No i ten test został przeprowadzony w ostatnim dniu kwarantanny, a na wynik czekał kolejne 5 dni. 

To co mówią w TVPInfo mocno odbiega od rzeczywistości. co znaczy rob swoje? bo to moze oznaczac wszystko....jezeli namawiasz do totalnego olania kwarantanny i odizolwania, i zycie jak przed pandemia, imprezki, praca w fabrykach itd itd, no to sorry, ale chyba pora odwiedzic lekarza od glowy